Lud stał i przyglądał się. Przełożeni zaś drwili sobie z Niego: „Innych wybawiał, niech uratuje samego siebie, jeśli On jest tym wybranym, Chrystusem Boga”. Także żołnierze szydzili z Niego. Podchodzili, podawali Mu ocet i mówili: „Jeśli jesteś królem Żydów, wybaw samego siebie”. Był też nad Nim napis: „To jest król Żydów”.
Jeden z powieszonych na krzyżu złoczyńców bluźnił Mu, mówiąc: Czy Ty nie jesteś Chrystusem? Wybaw siebie i nas!”. Drugi natomiast, upominając go, powiedział: „Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż ponosisz tę samą karę? My przecież sprawiedliwie zostaliśmy ukarani. Zasłużyliśmy na to. Ale On nic złego nie zrobił”. I dodał: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy wejdziesz do swego królestwa”. Odpowiedział mu: „Zapewniam cię: dzisiaj ze Mną będziesz w raju” (Łk 23, 35-43).
Na Facebooku w grupie: Sanktuarium Bożego Miłosierdzia można podzielić się skojarzeniami z „Dzienniczka” św. Siostry Faustyny, jakie rodzą się wpływem rozmyślania tego fragmentu Ewangelii, a także własną refleksją nad medytowanym tekstem słowa Bożego.