Aktualności

W dniach 19-21 kwietnia br. w Pustelni (diecezjalny ośrodek rekolekcyjny w pokamedulskim klasztorze, województwo świętokrzyskie) odbędą się rekolekcje o Bożym miłosierdziu „Z Dzienniczkiem św. Siostry Faustyny”. Poprowadzi je s. Anna Maria Trzcińska z łagiewnickiego klasztoru Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Może wziąć w nich udział każdy, kto  przez modlitwę słowem Bożym i refleksją nad tekstami z „Dzienniczka” św. Faustyny chce się spotkać z Jezusem Miłosiernym, by Go naśladować w postawie ufności wobec Ojca i miłosierdzia względem bliźnich oraz uczestniczyć w Jego misji zbawczej i uświecającej.

Więcej informacji i zapisy: recepcja@pustelnia.com.pl, tel.: 15 864 77 95.

Taki tytuł nosi 31 odcinek w serii spotów filmowych z Jezusowym orędziem Miłosierdzia, zapisanym w „Dzienniczku” św. Siostry Faustyny. Każdy odcinek ma formę dialogu między Jezusem i św. Siostrą Faustyną. W tym odcinku Jezus mówi: „Pragnę, aby poznał świat cały miłosierdzie Moje. Ile razy chcesz Mi sprawić radość, to mów światu o Moim wielkim i niezgłębionym miłosierdziu” (Dz. 687, 164). A św. Siostra Faustyna odpowiada: „O Stwórco mój i Panie, czuję, że uchylę zasłony nieba, aby o dobroci Twojej nie wątpiła ziemia. Niech żadna dusza nie wątpi, chociażby była najnędzniejsza, póki żyje – każda może się stać wielką świętą, bo wielka jest moc łaski Bożej” (Dz. 483, 283).

Scenariusz do serii spotów filmowych z Jezusowym orędziem Miłosierdzia napisała s. M. Elżbieta Siepak ISMM. To orędzie odsłania miłosierną miłość Boga i wzywa do odpowiedzi na nią postawą ufności wobec Boga, czyli pełnienia Jego woli, oraz świadczenia dobra bliźnim przez czyn, słowo i modlitwę. Teksty czytają: Adam Woronowicz i Aleksandra Posielężna, a muzykę napisał krakowski kompozytor i muzyk Paweł Bębenek. Jednominutowe spoty z nowymi, pięknymi plenerami zrealizowało Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia wspólnie z TVP. Wszystkie można zobaczyć na You Tube w kanale: Faustyna.pl.

Taki tytuł nosi kolejny odcinek podcastu „Zeszyty pełne miłości”, który prowadzi s. Gaudia Skass z krakowskiego klasztoru Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. W tym odcinku, w którym czyta i komentuje kilka numerów „Dzienniczka”  (95-103 i 106) św. Siostry Faustyny,  opowie o tym, że każdego dnia stajemy przed wyborem: zdezerterować czy zgodzić się na szkolenie do jednostek specjalnych, czyli o wybór między tym, co łatwiejsze, a tym, co serce podpowiada, że lepsze. W tym odcinku mowa będzie o Bogu, który się ukrywa, przeprowadzi nas przez trudne doświadczenia i próby oraz o człowieku, który z całych sił próbuje Go odnaleźć. Trud, łzy i zmaganie, a to wszystko dla naszego dobra! Odwagi!

Pełny tekst „Dzienniczka” na stronie: www.faustyna.pl, w wersji audio w układzie chronologicznym na You Tube w kanale: Faustyna.pl

Odpowiadając na potrzeby indywidualnych pielgrzymów z całego świata, przybywających do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przygotowało bardzo funkcjonalny przewodnik po tym świętym miejscu przy pomocy QR kodów. Zawiera on nie tylko informacje dotyczące poszczególnych obiektów, ale przede wszystkim przekaz skarbu tego miejsca, jakim jest duchowe dziedzictwo św. Siostry Faustyny, a szczególnie orędzie Miłosierdzia przekazane przez Jezusa i zapisane w jej „Dzienniczku”. Odtąd każdy pielgrzym, skanując na smartfonie QR kod, będzie oprowadzony przez siostry po danym obiekcie, dowie się, jakie spotkania i rozmowy z Mieszkańcami Nieba prowadziła w nim św. Faustyna, a przy pomocy mapy 3D może zobaczyć całe Sanktuarium i przejść do kolejnego obiektu. Przewodnik został już udostępniony nie tylko w języku polskim, ale także angielskim, włoskim, francuskim, portugalskim, słowackim i rosyjskim, a wkrótce także w języku hiszpańskim i niemieckim. Dla pozostałych obszarów językowych skanowany QR kod automatycznie wybiera język angielski.

Archiwum z codziennej transmisji modlitwy w Godzinie Miłosierdzia i Koronki z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach jest dostępne na You Tube w kanale: Faustyna.pl. Modlitwę  prowadzą siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w kaplicy z cudownym obrazem Jezusa Miłosiernego i grobem św. Faustyny.

Transmisja na żywo codziennie o 15.00: You Tube, strona faustyna.pl i jej wszystkie wersje językowe, aplikacja Faustyna.pl oraz kilka stacji telewizyjnych z Polski i zza granicy i kilkanaście rozgłośni radiowych.

W kanale: Faustyna.pl można słuchać niedzielnych homilii ks. dr hab. Józefa Pochwata MS, kapelana Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, wykładowcy, patrologa, autora wielu publikacji związanych z życiem i duchowym dziedzictwem św. Siostry Faustyny. Jego homilie cieszą się dużym uznaniem wiernych, gdyż osadzone w słowie Bożym, niezwykle obrazowo i trafnie ukazują pomoce, zagrożenia i przeszkody w rozwoju życia duchowego współcześnie żyjących ludzi.

Transmisja Mszy św. na żywo w dni powszednie o 6.30, w niedziele i święta o 8.30: You Tube, strona faustyna.pl i jej wszystkie wersje językowe, aplikacja Faustyna.pl oraz Radio Doxa z Opola i Radio Droga z Wiednia.

W rocznym rozliczeniu PIT możemy przekazać 1,5% podatku na rzecz Organizacji Pożytku Publicznego. Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia prowadzi trzy dzieła, na które można przeznaczyć odpis podatku.

  1. Domu Samotnej Matki w Kiekrzu – (Numer KRS 0000224658 –Caritas Poznańska, wpisujemy cel szczegółowy: Na Dom Samotnej Matki w Kiekrzu).
  2. MOW w Kaliszu – (Numer KRS 0000270261- wpisujemy cel szczegółowy: MOW Kalisz 10037).
  3. MOW w Krakowie – (Numer KRS 0000270261 – wpisujemy cel szczegółowy: MOW Kraków 19153).

Środki przeznaczone są na pomoc samotnym matkom oraz edukację i wszechstronny rozwój młodzieży, m.in. na zakup wartościowych książek, wycieczki i wyjazdy na rekolekcje, zakup mebli i sprzętów AGD, materiały na zajęcia rozwijające uzdolnienia itd.

22 kwietnia o godzinie 19.00 w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, w kaplicy cudownego obrazu Jezusa Miłosiernego i przy grobie św. Faustyny  odbędzie się comiesięczne spotkanie młodych, czyli tradycyjna „Łagiewnicka 22”. Są to wieczory uwielbienia Miłosierdzia Bożego, w czasie których uczestnicy spotkania dziękują za otrzymane dobro i powierzają Jezusowi wszystkie osobiste intencje, sprawy Kościoła, świata.

W dniach 26-28 kwietnia w San Giovanni Rotondo odbędzie się II Narodowy Zjazd Faustinum pod hasłem: „Zjednoczeni z Jezusem Miłosiernym”. Wezmą w nim udział siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia z Krakowa i Rzymu: s. Emanuela Gemza, przewodnicząca Stowarzyszenia Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum”, i s. Wincenta Mąka, które wygłoszą referaty oraz s. Eliana Chmielewska i s. Tymoteusza Kmiotek, która podzieli się świadectwem.

Wcześniej siostry z krakowskiej wspólnoty spotkają się z wiernymi w kościele św. Dominika w Bari oraz w kościele Matki Bożej Bolesnej w Taviano, by przybliżyć im duchowe dziedzictwo św. Siostry Faustyny.

Pod takim hasłem 27 kwietnia w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Gdańsku (Trakt Świętego Wojciecha 396a) odbędzie się dzień skupienia dla kobiet. W programie: wejście w ciszę, rozmyślanie nad słowem Bożym i wybranymi tekstami „Dzienniczka” św. Siostry Faustyny, konferencje ks. Andrzeja Bulczaka i s. Gracjany Szewc, możliwość skorzystania ze spowiedzi świętej lub rozmowy, adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie, Msza św., obiad oraz kawa/herbata i poczęstunek.

Zgłoszenia prosimy przesłać na adres e-mail: rekolekcje.kobietajestboska@gmail.com

Historia tego świadectwa rozpoczęła 4 lata temu, kiedy razem z mężem zapragnęliśmy mieć drugie dziecko. Zaraz potem byłam w ciąży, ale radość trwała krótko, ponieważ na pierwszym, najważniejszym badaniu USG, w trzecim miesiącu ciąży okazało się, że dziecko nie żyje. Bardzo dobrze pamiętam ten dzień, było to trzy dni przed Wigilią. Nie muszę opisywać, jak smutne to były Święta Bożego Narodzenia. Miałam ochotę schować się przed całym światem, ale musiałam być silna dla mojej córeczki, która miała wtedy dwa latka. Ciągle zadawałam Panu Bogu pytanie: dlaczego? Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to zaledwie przysłowiowy wierzchołek góry lodowej. Często na Mszy Świętej nie byłam w stanie opanować łez, z trudem przychodziła mi modlitwa. Natknęłam się na nieznaną do tamtej pory nowennę pompejańską. Intencja była oczywista, prosiłam o rodzeństwo dla mojej córeczki. Po zakończonej nowennie rozpoczynałam następną, a potem kolejną. Minął rok, nic się nie zmieniło, ale modliłam się dalej. Bardzo często czytałam świadectwa kobiet w podobnej sytuacji, dawały mi dużo nadziei. Wszystko to było połączone z wieloma wizytami u różnych lekarzy, którzy nie widzieli przyczyn medycznych takiego stanu, najczęściej tłumacząc, że jestem młoda i trzeba się starać.

Miałam wtedy 29 lat. Przeglądając świadectwa i komentarze nowenny pompejańskiej, natknęłam się na informacje o zawierzeniu Najświętszej Maryi Pannie. Pojechaliśmy z mężem na zawierzenie, gdzie wypisaliśmy na aktach zawierzenia całą naszą rodzinę, wszystkie nasze troski i zmartwienia. Nie ukrywam, że wiązałam z tym wydarzeniem duże nadzieje i myślałam, że zaraz wszystko się ułoży. Jednak Pan Bóg miał inne plany. Czas mijał i nic się nie zmieniało.

Później wybuchła pandemia. Kiedy tylko pojawiła się możliwość odbycia wizyt lekarskich udaliśmy się już do klinki leczenia niepłodności, gdzie odbyliśmy szereg bardzo kosztownych badań, które nie wskazały konkretnej przyczyny braku ciąży, a jedynie niewielkie odchylenia od norm, na co dostałam pewne grupy leków i suplementy.

Po dwóch latach okazało się, że jestem w ciąży, ale na bardzo wczesnym jej etapie znowu poroniłam, kolejny raz przed Bożym Narodzeniem… W tamtym czasie uczestniczyliśmy on-line w adoracjach dla małżeństw pragnących potomstwa w Matemblewie. Przyjęłam do siebie słowa kapłana. Jest pośród nas kobieta, która nie wypuszcza z rąk różańca, Pan Bóg chce żebyś wiedziała, że droga jest ta modlitwa w Jego oczach. Dołączyłam też do róży różańcowej w Matemblewie. Ból po stratach był ogromny, ale Pan Bóg stawiał na mojej drodze osoby, które niosły pomoc duchową. Po trzeciej stracie postanowiłam zasięgnąć porady u samej prowadzącej zawierzenia na Jasnej Górze pani Marii. Liczyłam na to, że jej ponad dwudziestoletnie doświadczenie posługi Pani Jasnogórskiej wskaże przyczynę duchową tej beznadziejnej sytuacji. Zapytałam wtedy wprost, czy na poronienia może mieć wpływ przekleństwo rzucone przez mojego wujka, który odszedł od Boga. Sytuacja nie dotyczyła mnie bezpośrednio, ale mojej rodziny. Myślałam, że tyle modlitw, zawierzeń, postów znosi działanie złorzeczenia. Pani Maria podała namiary do księdza, który nam pomógł. Nie zwlekając umówiłam nas na spotkanie. Bardzo dobrze pamiętam ten dzień. Była to długa podróż – około 600 km od naszego miejsca zamieszkania. Dotarliśmy do małej parafii, gdzie przez około 3 godziny modliliśmy się z księdzem, który nam wszystko wyjaśnił, poprowadził. Powtarzaliśmy wszyscy na głos (nawet nasza wtedy już prawie 5 letnia córeczka) słowa uwolnienia; odmówiliśmy między sobą słowa błogosławieństwa nad naszym małżeństwem i nad naszym dzieckiem. Poznaliśmy moc błogosławieństwa, ale też zły wpływ złorzeczenia w codziennym życiu. Nauczyliśmy się słów: nie przyjmuję tego w przypadku, kiedy ktoś nam źle życzy. Kolejnym krokiem były kosztowne konsultacje i badania immunologiczne poza miejscem naszego zamieszkania. Trwało to około pół roku. Modliłam się również o siłę, abym umiała przyjąć wolę Bożą w naszym życiu, nawet jeśli będzie inna niż bym tego chciała. Wtedy jeszcze bardziej dziękowałam za naszą córeczkę z pierwszej, bezproblemowej ciąży. W pewną pierwszą środę miesiąca wybraliśmy się całą rodziną na Mszę z modlitwą o uzdrowienie, gdzie w duchu usłyszałam bardzo wyraźne zapewnienie: Za rok o tej porze swoje dziecko będziesz tuliła w ramionach.

Nadszedł czas, kiedy zaszłam w upragnioną ciążę. Szczęście mieszało się ze strachem i trwogą. Znalazłam wspaniałego lekarza w swoim miejscu zamieszkania (był to już 11 lekarz w ciągu 4 lat), który zapewnił o bezpieczeństwie stosowania leczenia i poprowadził mój przypadek przy jednoczesnej konsultacji z panią profesor z Warszawy. Przez całą ciążę przyjmowałam leki i zastrzyki z heparyną. Mój strach związany z ich przyjmowaniem oddawałam Maryi, a przed każdym ich zażyciem powtarzałam: Panie Jezu, proszę pobłogosław. To był jednocześnie wspaniały i trudny czas. Zaraz na początku ciąży mąż poważnie zachorował na COVID, był w szpitalu. Nie wypuszczałam z rąk różańca, wszystkie niepokoje i trwogi oddawałam Jezusowi i Maryi. Starałam się jak najczęściej, nawet w tygodniu przyjmować Komunię Świętą i w modlitwie przekazywałam ją dzieciątku pod sercem. Termin porodu był wyznaczony na początek maja, córeczka urodziła się nieco wcześniej przez konieczność wykonania cesarskiego ciecia, ale był to rok po Mszy, gdzie usłyszałam zapewnienie, że będę swoje dzieciątko tuliła w ramionach. Tak się stało, ze łzami szczęścia i wdzięczności tuliłam maleńką Anię.

Ostatnie 4 lata były dla mnie bardzo trudnym doświadczeniem, ale nauczyły dużo pokory, dały wiele pokoju, pozwoliły inaczej patrzeć na życie, innych ludzi. Pokazały, jak doceniać małe rzeczy i za nie dziękować. Był to czas, w którym odbyłam spowiedź generalną z całego życia. Nauczyliśmy się razem modlić, błogosławić sobie nawzajem. Obiecałam Matce Najświętszej, że jeśli zostanę po raz drugi mamą, odmówię nowennę pompejańską za małżeństwa borykające się z problemem niepłodności. Tym świadectwem pragnę Panu Bogu i Najświętszej Matce dziękować i Wam, kochane Siostry!

Iwona

—————————-

Świadectwo publikowane w: „Orędzie Miłosierdzia 2024, nr 129

Niektórzy głoszą, że aborcja jest w różnych sytuacjach dopuszczalna i potrzebna. Takim strasznym hasłom ulegają niektóre kobiety, namawiane nieraz przez mężczyzn i kuszone niestety przez inne osoby. Te kobiety – matki doświadczają często po dokonanej aborcji wielkiego cierpienia. Pojawia się trauma, do głosu dochodzą wyrzuty sumienia, ból i pytania o przebaczenie.

Nie morduj! (por. Wj 20,13)

Człowiekowi, który staje twarzą w twarz ze swoim grzechem, jest bardzo trudno się podnieść. O własnych siłach jest to niemożliwe. Ciężar winy przytłacza, dlatego pojawia się smutek, nieraz depresja, a bywa, że i rozpacz. Aborcja jest słowem, za którym kryje się porażająca prawda. Jest nią zaplanowane zabójstwo na zlecenie i to na dodatek własnego, maleńkiego, niewinnego dziecka.

Do zrozumienia, czym jest aborcja, nie potrzeba nawet odwoływać się do wiary i nauki Kościoła, bo jest to w pierwszej kolejności sprawa zwykłej wiedzy oraz nauki, która jednoznacznie stwierdza, że życie zaczyna się od poczęcia, od pierwszej komórki nowego organizmu ludzkiego. Powołany do życia człowiek rozwija się przez dziewięć miesięcy pod sercem swojej mamy. Nie jest ono jej częścią, jak jakiś narząd, typu nerka czy wątroba. Poczęty człowiek jest odrębną osobą, choć w tym momencie całkowicie zdany na własną matkę.

Bóg, który jest Stwórcą i ukształtował człowieka na swój obraz i podobieństwo, zastrzegł wyraźnie, że niedopuszczalne jest zabójstwo. Piąte przykazanie Dekalogu tłumaczone bywa nieraz dosłowniej i dosadniej jako zakaz mordu.

Tego słownictwa używała także św. Faustyna. Bóg dopuścił, że przynajmniej parokrotnie cierpiała niewymowne męki – jak napisała – dla zadośćuczynienia Bogu za dusze pomordowane w żywotach złych matek, co objawił jej sam Jezus. Kiedy to opisuje w „Dzienniczku”, poprzedza tę myśl następującą relacją: O godzinie ósmej dostałam tak gwałtownych boleści, że musiałam się natychmiast położyć do łóżka; wiłam się w tych boleściach trzy godziny (…). Żadne lekarstwo mi nie pomogło, co przyjęłam, to zrzuciłam; chwilami odbierały mi te boleści przytomność (Dz. 1276). Siostra Faustyna pisze dalej w tym samym numerze, że na samą myśl, że mogłaby jeszcze kiedyś w podobny sposób cierpieć, to dreszcz przenika, ale zaraz hojna miłością dodaje: Obym tymi cierpieniami uratować mogła choćby jedną duszę od morderstwa.

Bóg nie chce śmierci grzesznika (por. Ez 18,21-23.32)

Tak jak wielki jest grzech dzieciobójstwa, tak – na szczęście – jeszcze większe jest od ludzkiej winy Boże miłosierdzie. Tę prawdę wyraża wprost św. Paweł: Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska (Rz 5, 20). To najwspanialsza Dobra Nowina, której może uczepić się każdy grzesznik, jak tonący koła ratunkowego. Bóg, który potępia grzech, jednocześnie kocha grzesznika. Właśnie z tego powodu, że kocha grzesznika, potępia grzech, który sprowadza śmierć.

Choć człowiek, który dopuścił się zbrodni, jest obciążony wielką winą, to jednak Bóg nie pragnie jego śmierci. Wspaniale o tym przekonuje nas sam Pan w Księdze Ezechiela, kiedy ogłasza: A jeśliby występny porzucił wszystkie swoje grzechy, które popełniał, a strzegł wszystkich moich ustaw i postępowałby według prawa i sprawiedliwości, żyć będzie, a nie umrze. (…) Ja nie mam żadnego upodobania w śmierci – wyrocznia Pana Boga. Zatem nawróćcie się, a żyć będziecie (Ez 18, 21.32).

O wielkości Bożego miłosierdzia świadczy najprościej wielkość winy. Tak jak wielkie jest popełnione zło, tak jednocześnie na przeciwnej szali wagi jest jeszcze większe Dobro, którego Pan udziela tym, którzy chcą go od Niego przyjąć. Celnik Mateusz został przyjęty do grona apostołów, Piotr nawróciwszy się, utwierdzał swych braci, Szaweł po nawróceniu stał się apostołem narodów, a św. Augustyn z grzesznika stał się wielkim teologiem. Taki jest cud Bożej miłości miłosiernej, która pragnie wymiany: aby człowiek skruszonym sercem wyznał swoją winę grzech, za co otrzyma przebaczenie i nowe życie.

Niech się nie lęka zbliżyć do Mnie żadna dusza,
chociażby grzechy jej były jako szkarłat
(Dz. 699)

Oby te słowa Jezusa z „Dzienniczka” św. Faustyny mogły być usłyszane przez każdego grzesznika, przez każdą matkę, która podjęła decyzję zabicia swego dziecka, przez każdego mężczyznę, który przyczynił się do tego; przez kogokolwiek, kto nosi ciężar nie do udźwignięcia dla siebie z powodu zbrodni. Te słowa mają moc wejścia do cierpiącej duszy, by wnieść światło tam, gdzie jest ciemność i wlać nadzieję, gdzie jej zabrakło.

Dla Boga (…) nie ma nic niemożliwego (Łk 1,37). Łaska Boża może przemienić człowieka i przynieść wyzwolenie, dać nowe życie. Tej prawdy doświadczyło wiele osób, które się nawróciły. Dotyczy to zarówno matek, ale i lekarzy czy innych osób, mających swój udział w aborcji.

Pierwszym krokiem jest ufność w Boże miłosierdzie. Wtedy poznanie nawet najstraszniejszej prawdy nie przytłoczy. Owszem, wzbudzi ból i żal, ale taki, który prowadzi do pojednania się z Bogiem, z drugim człowiekiem i z sobą samym.

Jezus czeka na każdego grzesznika w konfesjonale. Czeka cierpliwie i pełen miłosierdzia. Przyjście do spowiedzi może być nieraz bardzo trudne, ale jakże wielką radość mają ci, którzy po odpuszczeniu grzechów wracają wolni. Często towarzyszy temu uczucie jakby zrzucenia z siebie ogromnego ciężaru i jakiejś trudnej do opisania lekkości.

Wiele osób intuicyjnie chce pojednać się ze swoim uśmierconym dzieckiem. Rodzą się w sercu pytania pełne bólu: Czy to jest możliwe? Czy mogę spojrzeć w oczy memu dziecku? Trudno się dziwić tym rozterkom, ale uwierzywszy w nieskończoną dobroć Pana, który odpuszcza grzechy, trzeba śmiało uwierzyć w moc miłości, która jest większa od wszystkiego. Miłość nie pamięta złego (…), wszystko znosi (…), wszystko przetrzyma (1 Kor 13, 5.7). Tak. Można i potrzeba pojednać się ze swoim dzieckiem! Prosić o przebaczenie, uwierzyć w jego miłość i przytulić w duchu do siebie.

Nieocenioną pomoc przynosi także zaangażowanie się we wszystko, co jest przejawem działalności promującej i wspierającej życie od poczęcia. Jest to pomoc dzieciom, których życie jest zagrożone, jak i jego rodzicom czy innym osobom, które skłaniają się ku aborcji. Jest to także pomoc dla siebie samego. Ma ona charakter zadośćuczynienia za własne grzechy, a z punktu widzenia psychologicznego jest elementem terapeutycznym. Może być nią modlitwa w intencji dziecka poczętego, pomoc w edukacji innych osób, wspieranie finansowe organizacji typu pro-life czy podjęcie postu i różnych wyrzeczeń. Miłość jest pomysłowa i zapewne podpowie odpowiedni sposób dla każdego, kto pragnie takiego zaangażowania. Jezus polecił zapisać swojej Sekretarce, że podaje jej trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy – czyn, drugi – słowo, trzeci – modlitwa (Dz. 742).

Pełnia pojednania zawiera także pogodzenie się z sobą samym. To bywa nieraz bardzo trudne. Ważne jest, żeby najpierw otrzymać przebaczenie od Boga i ze strony drugiej osoby. Takie obdarowanie uzdalnia do spojrzenia na siebie oczami wiary, że jestem kochany nie za coś, ale pomimo czegoś.

ks. Wojciech Rebeta

——————-

Tekst publikowany w cyklu: Pytania w blasku Miłosierdzia. W: „Orędzie Miłosierdzia” 2024, nr 129.

W październiku 2017 roku zacząłem pluć krwią. W związku z czym poszedłem zrobić rentgen płuc oraz badania tomografii komputerowej. Okazało się, że mam bardzo przerośniętą grasicę. W Polsce nie mogłem liczyć na szybką operację, więc udałem się do kliniki w Niemczech. Profesor kliniki w Fuerth poinformował mnie, że przyjechałem w ostatnim momencie, gdyż za dwa – trzy tygodnie byłoby już za późno na operację i zostałoby mi być może około dwóch lat życia. Aby operacja była wykonana, musiałem podpisać dokumenty, że nie będę wnosił roszczeń, jeżeli coś by się nie powiodło i po operacji jeździłbym na wózku inwalidzkim lub stracił na zawsze głos.

Spojrzałem na swoje ręce i zobaczyłem, że nie mam w nich za wiele dobrych uczynków, które mógłbym zabrać ze sobą na „drugą stronę”. Zawierzyłem siebie miłosiernemu Jezusowi i Jego Matce za wstawiennictwem św. Siostry Faustyny. Modliłem się gorąco Koronką do Miłosierdzia Bożego i powtarzałem słowa psalmu nr 23: Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.

Operacja dzięki Bogu się udała, chodzę i mówię, a po paromiesięcznej rehabilitacji wróciłem do pracy. Teraz patrzę na życie z innej perspektywy, cieszę się każdą chwilą i dziękuję miłosiernemu Jezusowi oraz Jego Matce – za wstawiennictwem św. Siostry Faustyny i innych moich patronów – za wszystkich, którzy pomogli mi w tamtym bardzo trudnym dla mnie czasie, oraz dziękuję za to, że mogę dalej zbierać dobre uczynki „niebieskie dolary”, aby moje ręce nie były puste, gdy mój Zbawiciel zapyta się kiedyś, co zrobiłem dla innych i jak zdałem egzamin z miłości, którą zostałem przez Niego obdarzony. Chwała Panu.

Mariusz z Krakowa

——————

Świadectwo publikowane w najnowszym numrze: „Orędzia Miłosierdzia” 2024, nr 129

W kwietniu we wszystkich kaplicach Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, także w kaplicy z łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i grobem św. Faustyny w Sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach, odprawiane są wieczorne nabożeństwa ku czci Miłosierdzia Bożego, w czasie których śpiewania jest Litania do Miłosierdzia Bożego. Wezwania litanijne zapisała św. Siostra Faustyna w swym „Dzienniczku” i na ich podstawie jej wileński spowiednik bł. ks. Michał Sopoćko ułożył tę Litanię. Modląc się jej słowami nie tylko uwielbiamy Miłosierdzie Boże, ale także lepiej możemy poznawać tajemnicę miłosiernej miłości Boga, która towarzyszy człowiekowi we wszystkich wymiarach jego ziemskiego życia, towarzyszy mu zawsze i wszędzie.

Plik audio – Litania śpiewana

Osoby z wielu krajów świata, uczestniczące w dziele „Nieustannej Koronki do Miłosierdzia Bożego”, modlą się nie tylko we własnych potrzebach, ale także proszą o „miłosierdzie dla nas i całego świata”. Intencja szczegółowa na kwiecień: o moralne i duchowe odrodzenie ludzkości i ufne zwrócenie się do Miłosierdzia Bożego.

Dzieło „Nieustannej Koronki” jest odpowiedzią na prośbę Jezusa, by nieustannie błagać o „miłosierdzie dla nas i całego świata”. Prowadzi je Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia na stronie: www.faustyna.pl od 2011 roku. Może w nim uczestniczyć każdy internauta, który wypełni krótki formularz wpisowy i choćby jeden raz zadeklaruje odmówienie Koronki do Miłosierdzia Bożego, którą Jezus podyktował św. Siostrze Faustynie.

 

Ostatni rok przyniósł dalszy postęp prac na budowie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku. Zakończono prace kamieniarskie cokołów, schodów zewnętrznych i zjazdu dla osób niepełnosprawnych. Sukcesywnie odbywał się biały montaż w zakresie branży sanitarnej oraz montaż osprzętu elektrycznego, a także montaż stolarki wewnętrznej w świątyni i domu pielgrzyma.

Plany na 2024 rok to montaż ślusarki, dokończenie montażu stolarki aluminiowej i drewnianej w całym nowobudowanym obiekcie, finalizacja prac wykończeniowych. Ponadto będą kontynuowane prace branży sanitarnej i elektrycznej w zakresie białego montażu, montaż osprzętu elektrycznego i teletechnicznego. Zadaniem na bieżący rok jest również wykonanie wszystkich prac adaptacyjnych w tymczasowej kaplicy i połączenie w funkcjonalną całość nowobudowanych obiektów z istniejącymi. W miarę zebranych funduszy w planie są również prace związane z zagospodarowaniem terenu w zakresie parkingów, ogrodzenia, bramy wjazdowej i terenów zielonych.

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku wznoszone jest przez Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia dzięki ofiarom, jakie na ten cel składają czciciele Bożego Miłosierdzia i ludzie dobrej woli. Siostry dziękują za każdy dar serca, który sprawia, że w miejscu pierwszego objawienia Jezusa Miłosiernego św. Siostrze Faustynie rośnie świątynia, i proszą o dalsze wsparcie. Za wszystkich, którzy duchowo i materialnie wspierają budowę Sanktuarium, siostry modlą się razem z wiernymi w Godzinie Miłosierdzia i słowami Koronki do Miłosierdzia Bożego siostry, a każdego 22 dnia miesiąca za wszystkich dobroczyńców odprawiana jest Msza Święta.

Ofiary na rozbudowę Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku można wpłacać na konto:

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia
Stary Rynek 14/18
09-404 Płock

Bank PEKAO SA
I O w Płocku
ul. Kolegialna 14a

KOD SWIFT: PKOPPLPW

PLN Numer IBAN: 72 1240 3174 1111 0000 2890 0836
USD Numer IBAN: 56 1240 3174 1787 0010 1057 7746
EUR Numer IBAN: 28 1240 3174 1978 0010 1057 7818

Stowarzyszenie Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum” od 20 listopada przyjmuje wpisy na rekolekcje z Biblią i „Dzienniczkiem” św. Faustyny, organizowane w I połowie 2024 roku. Wpis na rekolekcje odbywa się jedynie przez formularz zgłoszeniowy na stronie: www.faustinum.pl  lub nadesłany w formie papierowej na adres sekretariatu „Faustinum” w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Dopiero otrzymanie potwierdzenia z sekretariatu „Faustinum” jest równoznaczne z zapisem na wybrane rekolekcje.

Rekolekcje z Biblią i „Dzienniczkiem” św. Siostry Faustyny  to czas zgłębiania razem ze św. Siostrą Faustyną tajemnicy Bożego miłosierdzia objawionej w Biblii, a także czas osobistego spotkania z Bogiem w klimacie pustyni i w pełnym milczeniu. Rekolekcje prowadzone są przez kapłanów przy współpracy z siostrami ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Zaproszeni są na nie członkowie i wolontariusze „Faustinum” oraz ci, którzy pragną głębiej poznać i doświadczyć tajemnicy Bożego miłosierdzia.

Program i formularz zgłoszeń oraz więcej informacji na stronie: www.faustinum.pl

Siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia i apostołowie Bożego Miłosierdzia – podążający śladami św. Faustyny oraz uczestniczący w jej misji głoszenia światu orędzia Miłosierdzia świadectwem życia, czynem, słowem i modlitwą – w roku 2024 będą wspominać i obchodzić następujące rocznice:

2 stycznia – 90. rocznica rozpoczęcia prac nad malowaniem pierwszego obrazu Jezusa Miłosiernego w pracowni malarza Eugeniusza Kazimirowskiego pod okiem św. Siostry Faustyny.

Luty – 95. rocznica pierwszego przyjazdu św. Siostry Faustyny do Wilna.

17 marca – 120 lat posługi Zgromadzenia w Częstochowie.

16 kwietnia – 90. rocznica poświęcenia najsłynniejszego obrazu Jezusa Miłosiernego w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, na którym spełniły się Jego słowa wypowiedziane do Siostry Faustyny: „Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie” (Dz. 47).

Czerwiec – 95. rocznica przyjazdu Siostry Faustyny do posługi w domu Zgromadzenia w Warszawie na Grochowie.

Czerwiec/lipiec – 90. rocznica ukończenia prac związanych z namalowaniem pierwszego obrazu Jezusa Miłosiernego w pracowni Eugeniusza Kazimirowskiego. Siostra Faustyna płakała, że Jezus na tym obrazie nie jest tak piękny, jakim Go widziała.

Lipiec – 95. rocznica pobytu Siostry Faustyny w domu Zgromadzenia w Kiekrzu.

22 sierpnia – 30 lat posługi Zgromadzenia w Czechach, najpierw w miejscowości Ronov; potem wspólnota sióstr przeniosła się do Dvůr Králové nad Labem.

31 sierpnia – 95. lat posługi Zgromadzenia w Białej koło Płocka.

22 listopada – 10-lecie wieczorów uwielbienia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach: „Łagiewnicka 22”.

W sekretariacie Stowarzyszenia Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum” przyjmowane będą zapisy na indywidualne rekolekcje z Biblią i „Dzienniczkiem” św. Siostry Faustyny. Zapraszane są na nie osoby, które pragną w tym świętym miejscu przeżyć spotkanie z Bogiem w czasie pogłębionej modlitwy słowem Bożym i korzystając z duchowego dziedzictwa Apostołki Bożego Miłosierdzia. Rekolekcje odbywają się według programu, jaki proponuje kierownik duchowy (siostra ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia) w całkowitym milczeniu, z wyłączeniem telefonu komórkowego i innych urządzeń elektronicznych. Szczegóły na stronie: www.faustinum.pl

Każdego dnia w dziele „Koronka za konających” wspieramy modlitwą średnio 125 osób umierających, których imiona zostały przesłane sms-em na numer 505 060 205 lub drogą e-mailową. Konających wspierają duchowo w tym dziele nie tylko osoby z Polski, ale także USA, Anglii, Niemiec, Irlandii, Szwecji, Brazylii, Ukrainy, Czech, Portugalii i innych krajów, które zadeklarowały chęć czuwania w wybranym dniu i strefie czasowej oraz odmówienie Koronki do Miłosierdzia Bożego w intencji tej osoby, której imię otrzymali przez sms lub drogą e-mailową. Ciągle potrzeba osób, które podejmą tę posługę miłosierdzia, by pomoc szybko dotarła do tych, którzy są najsłabsi, a podejmują najważniejszą decyzję i toczą najtrudniejszą walkę w swym życiu. Informacje o tym dziele i zapisy na stronie: www.faustyna.pl. Dzieło prowadzone jest przez Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

To tytuł filmu o Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach – miejscu wybranym przez Boga, w którym wraz ze śmiercią św. Siostry Faustyny został złożony wielki skarb – orędzie o Bożym miłosierdziu; miejscu wielu objawień, cudów i pielgrzymek z całego świata. Film opowiada o tym wyjątkowym miejscu na mapie religijnej świata, do której każdego tygodnia przez transmisje telewizyjne, radiowe i internetowe każdego tygodnia pielgrzymuje miliony osób. W narrację filmu wpleciony został wątek transmisji TVP, która towarzyszy życiu tego Sanktuarium od ponad 30 lat. Film dokumentalny z niezwykle ciekawymi świadectwami ludzi z całego świata w reżyserii Grzegorza Styły można  zobaczyć w TVP VOD.

Pan Jezus w nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego każdego dnia daje nam wyjątkowy czas łaski o godzinie trzeciej po południu. Chodzi o moment Jego konania na krzyżu, o którym powiedział do św. Siostry Faustyny: „Jest to godzina wielkiego miłosierdzia dla świata całego. (…) W tej godzinie nie odmówię duszy niczego, która Mnie prosi przez mękę Moją…” (Dz. 1320). Aby skorzystać z tych obietnic Jezusa, trzeba modlić się z ufnością i do ufnej modlitwy dołączać akty miłosierdzia wobec bliźnich. Jezus proponuje trzy sposoby przeżywania modlitwy w Godzinie Miłosierdzia: odprawienie Drogi krzyżowej, nawiedzenie Najświętszego Sakramentu, a jeśli to niemożliwe, połączenie się z Nim, konającym na krzyżu, w tym miejscu, gdzie nas zastanie godzina 15.00. W tej modlitwie zwracamy się wprost do Jezusa, a w błaganiach odwołujemy się do zasług Jego bolesnej męki. Jest to czas uprzywilejowany w nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego, dlatego Godzina Miłosierdzia i Koronka do Miłosierdzia Bożego praktykowana jest każdego dnia we wszystkich klasztorach Zgromadzenia. Można się w tę modlitwę włączyć przez transmisję on-line z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach na stronie: faustyna.pl i w aplikacji: Faustyna.pl oraz korzystając z transmisji TVP3 w paśmie ogólnopolskim

 

Każdego dnia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, przed łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i przy grobie św. Siostry Faustyny siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia prowadzą różaniec za rodziny i małżeństwa przeżywające trudne doświadczenia i kryzysy. Także w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku w tej intencji każdego 22 dnia miesiąca odprawiana jest Msza św. o godzinie 17.00. Do tej modlitwy w łagiewnickim Sanktuarium, także w intencji swojej rodziny lub bliskich, włączyć się można przez transmisję on-line na stronie: www.faustyna.pl .

 

W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach w każdy czwartek o godzinie 17.00 sprawowana jest Msza św. do Miłosierdzia Bożego za wstawiennictwem św. Siostry Faustyny w intencjach próśb i podziękowań wiernych, składanych przed ołtarzem z łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i przy grobie Apostołki Bożego Miłosierdzia. Intencje można dołączyć przed samą Mszą św., a ci, którzy nie mogą fizycznie być na niej obecni, mogą włączyć się do modlitwy przez transmisję on-line na stronie: www.faustyna.pl.

 

W sekretariacie Stowarzyszenia Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum” przyjmowane są zapisy na indywidualne rekolekcje z Biblią i „Dzienniczkiem” św. Siostry Faustyny. Zapraszane są na nie osoby, które pragną w tym świętym miejscu przeżyć spotkanie z Bogiem w czasie pogłębionej modlitwy słowem Bożym i korzystając z duchowego dziedzictwa Apostołki Bożego Miłosierdzia. Rekolekcje odbywają się według programu, jaki proponuje kierownik duchowy (siostra ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia) w całkowitym milczeniu, z wyłączeniem telefonu komórkowego i innych urządzeń elektronicznych. Szczegóły na stronie: www.faustinum.pl

Można się zdziwić, że w „Dzienniczku” św. Faustyny, który jest perłą literatury mistycznej, dziełem o tematyce religijnej, duchowej, pojawia się w ogóle temat Ojczyzny i to tak często. A co jeszcze dziwniejsze, że o Polsce mówi Jezus i Matka Boża. Słowo Polska pojawia się w tym dziele 12 razy, a Ojczyna ziemska – aż 15 razy. W tej konferencji s. M. Elżbiety Siepak z klasztoru Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach można usłyszeć, co Jezus i Maryja mówią po polsku o Polsce, w jaki sposób św. Faustyna miłowała swą Ojczyznę i jakie jest miejsce Polski na mapie religijnej Europy i świata.

Po wakacyjnej przerwie przed łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i przy grobie św. Siostry Faustyny w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach w każdą niedzielę i w uroczystości o godzinie 12.00 będzie celebrowana Msza św. w języku angielskim dla obcokrajowców mieszkających w Krakowie, pielgrzymów i internatów łączących się z tym świętym miejscem przez transmisję on-line na stronie: faustyna.pl i na You Tube w kanale: Faustyna.pl. i aplikacji mobilnej: Faustyna.pl.

 

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia publikuje „Dzienniczek” św. Siostry Faustyny Kowalskiej w adaptacji radiowej, czyli według chronologii wydarzeń. 119 odcinków, 8-10-minutowych, opowiada historię życia Apostołki Bożego Miłosierdzia w układzie chronologicznym, by każdy słuchacz z łatwością mógł podążać za nią i w jakiś sposób uczestniczyć w tym, czego jej było dane doświadczyć. Pominięto w tej adaptacji wiersze, teksty niektórych modlitw (np. nowenny, wezwania do Miłosierdzia Bożego) czy inne teksty, mniej znaczące dla życia, misji i duchowości Mistyczki z Łagiewnik. Czyta s. M. Elżbieta Siepak ZMBM. Nagranie, które było przygotowane dla rozgłośni radiowych w latach 90. XX wieku, zostało odświeżone i brakujące odcinki – uzupełnione w studiu „Katolik”, a opublikowane na płytach CD 3 lata temu przez Wydawnictwo „Misericordia”. To czwarte wydanie publikacji „Dzienniczka” w formie audio w języku polskim po audiobooku fundacji „Divine Mercy”, audiobooku wydawnictwa „Misericordia” i audiobooku w wykonaniu Haliny Łabonarskiej.

 

 

Ze względu na liczne zapytania i szerzące się w internecie rzekomo prawdziwe, a w rzeczywistości fałszywe teksty Koronki do Miłosierdzia Bożego publikujemy zapis tej modlitwy w rękopisie „Dzienniczka” św. Siostry Faustyny. (Foto rękopisu: © Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia).

Jednak o tym, jak tekst źródłowy jest podany do modlitwy decyduje Urząd Nauczycielski Kościoła. Tak jest w przypadku każdej modlitwy, poczynając od „Ojcze nasz”. Nie odmawiamy tej codziennej modlitwy chrześcijanina według tekstów zapisanych w Ewangeliach, ale w takim brzmieniu, jaki podaje nam Kościół. Tak również jest w przypadku Koronki do Miłosierdzia Bożego. W rękopisie mamy zapis: „świata całego”, a odmawiamy: „całego świata”. Ostatecznie zadecydował o tym  Episkopat Polski, który 28 sierpnia 2020 roku przyjął normy, dotyczące ujednolicania tekstów niektórych modlitw, w tym Koronki do Miłosierdzia Bożego.

Według tego dokumentu zapis treści Koronki do Miłosierdzia Bożego, po modlitwach wstępnych: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wierzę w Boga…,  brzmi następująco:

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata.

Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami i nad całym światem.

W wersecie „Miej miłosierdzie dla nas i całego świata” (wersja dostosowana do norm języka polskiego i tak zatwierdzona) można w śpiewie stosować oryginalne brzmienie „świata całego”.