15 listopada, w trzecią sobotę miesiąca, w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia odbędzie się kolejne spotkanie formacyjne najstarszej, pierwszej wspólnoty „Faustinum” . W programie:
12.30 – Modlitwa wstawiennicza
13.00 – Modlitwa będzie trwała aż do zakończenia różańca
13.30 – Modlitwa różańcowa – sala „Faustinum”
14.10 – Konferencje:
14.10 – III etap: Cykl biblijny – s. Maria Faustyna Ciborowska ISMM – sala „Faustinum”
14.10 – I etap: Misja i duchowość św. Faustyny – s. M. Emanuela Gemza ISMM – kaplica Męki Pańskiej
14.40 – Czas na osobistą modlitwę i refleksję – kaplica Męki Pańskiej lub kaplica Jezusa Miłosiernego i grobu św. Faustyny
15.00 – Modlitwa w Godzinie Miłosierdzia i Koronka do Miłosierdzia Bożego
15.30 – Ogłoszenia
16.00 – Spotkania w grupach
15.30 – Na podstawie materiału z drugiego rozdziału podręcznika formacyjnego
17.00 – Eucharystia – kaplica Jezusa Miłosiernego i grobu św. Faustyny
17.50 – Adoracja Najświętszego Sakramentu
18.15 – Agapa – sala „Faustinum”
Osoby, które chcą dołączyć do wspólnoty winny wcześniej skontaktować się z sekretariatem „Faustinum”. Więcej informacji na stronie: www.faustinum.pl
Dzisiaj, 14 listopada, w Mszy św. i spotkaniu z młodzieżą przygotowują się do bierzmowania w miejscowości Zagorzyce Górne w parafii św. Piotra i Pawła wezmą udział siostry ze Zgromadzenia matki Bożej Miłosierdzia: s. Agnes. s. Loretta i s. Tymoteusza. Tematem spotkania będzie doświadczenie miłosierdzia Bożego w rozeznawaniu życiowego powołania.
Ojczyzno moja kochana, Polsko, o gdybyś wiedziała, ile ofiar i modłów za ciebie do Boga zanoszę (Dz. 1038). Nie ma dnia, w którym bym się nie modliła za ciebie (Dz. 1188) – pisała św. Siostra Faustyna w swym „Dzienniczku”. A gdy błagała Jezusa o błogosławieństwo dla Polski, powiedział do niej: Dla ciebie błogosławię krajowi całemu (Dz. 39), dla ciebie błogosławię ziemi (Dz. 980, 1078). Innym razem dodał: Dla ciebie błogosławię światu (Dz.1061). Teraz, gdy ma większe możliwości działania, nie zaprzestała swego wstawiennictwa w Niebie. Niech więc dzisiaj w blasku tajemnicy miłosierdzia Bożego ukazuje współczesnym pokoleniom ten skarb, jakim jest Ojczyzna z całym jej dziedzictwem, i niech wspiera nasz naród we wszystkich wysiłkach na rzecz dobra wspólnego i moralnego odrodzenia Polaków, aby z ufnością zwrócili się do Boga, w którym świat odnajduje pokój, a człowiek szczęście.
Jesień, a ściślej mówiąc listopad, kojarzy się z uroczystością Wszystkich Świętych oraz z obchodzonym 11 listopada Narodowym Świętem Niepodległości, które upamiętnia odzyskanie przez Polskę wolności w 1918 roku po 123 latach niewoli (1795-1918). Czy istnieje jakiś związek między tymi świętami, między świętością a wolnością, między świętymi a narodowym dziedzictwem? Jaką rolę odrywają święci w dziejach narodu? Na pozór marginalną, bo wielu z nich żyje w ukryciu, w tak zwanej szarej codzienności – bez rozgłosu, mikrofonów, kamer czy fleszu aparatów fotograficznych – rzetelnie wykonując swoje obowiązki rodzinne, zawodowe, społeczne… A jednak ich oddziaływanie we wszystkich dziedzinach życia narodowego jest niezwykle znaczące. Mówi o tym cała historia naszej Ojczyzny, która od 1058 lat swą tożsamość buduje w oparciu o wartości chrześcijańskie, oraz współczesność, w której żyje nasze pokolenie.
To święci, nie tylko kanonizowani, są solą ziemi i światłem dla świata, dla każdej rodziny, wspólnoty, narodu i całej ludzkości, bo w nich i przez nich działa Bóg. Oni Mu ufają i czynią Jego wolę, bo są przekonani, że On chce jedynie dobra człowieka. Kochając Boga, kochają też świat, który On stworzył i przysposobił do naszej ziemskiej wędrówki do domu Ojca Niebieskiego. Uczciwie pracują, nie wchodzą w żadne układy korupcyjne, szanują siebie i innych ludzi, także nieprzyjaciół, wolni są od nienawiści, zakłamania, pragnienia zemsty, panują nad sobą oraz skupiają się na świadczeniu dobra najbliższym i tym, którzy są w potrzebie, a także całemu narodowi. Żyjąc tak zwyczajnie, wskazują właściwe drogi do pełni szczęścia, radości i wolności. To oni sprawiają, że ludzkość nie żyje w całkowitych ciemnościach i pustce, nie ginie w moralnym potopie, chaosie różnych ideologii, głosów fałszywych proroków, którzy obiecują raj na ziemi, a prowadzą do różnego rodzaju uzależnień i zniewoleń, a co najważniejsze – do utraty życia wiecznego z Bogiem.
W całej historii aż po czasy współczesne ogromną rolę we wszystkich dziedzinach życia odgrywali i odgrywają ludzie wierni wartościom chrześcijańskim. Najlepiej ten proces ich oddziaływania na życie każdej wspólnoty, także narodowej i międzynarodowej, można dostrzec na przykładzie świętych kanonizowanych. Wystarczy spojrzeć na dzieło ewangelizacji św. Wojciecha, które do dzisiaj przynosi owoce; na męczeńską śmierć św. Stanisława, biskupa, która ciągle przypomina o tym, że prawo Boże jest dobrem dla każdego człowieka i trzeba je szanować. Życie św. Jadwigi, królowej, uczy, że wszyscy powołani są do świętości, także przywódcy państw, a ich władza winna być w każdej przestrzeni służbą wobec tych, do których Bóg ich posyła. Święty Maksymilian Kolbe, człowiek mediów katolickich, ewangelizator Japonii oraz założyciel Rycerstwa Niepokalanej, pokazuje, jak pięknie można żyć nawet w czasach pogardy i w ekstremalnych warunkach. Wpływ św. Jana Pawła II na życie Kościoła i świata mogliśmy obserwować na przełomie ostatnich dwóch stuleci. Mówi się nawet o pokoleniu JPII. Jego życie i papieskie posługiwanie toczyło się na oczach świata, a życie św. Siostry Faustyny Kowalskiej – w całkowitym ukryciu. A przecież to właśnie ona została wysłana przez Boga z prorocką misją do świata jako apostołka Bożego Miłosierdzia. Jej wpływ na życie Kościoła i świata dostrzegalny jest przysłowiowym gołym okiem. Nie chodzi tu tylko o powszechnie praktykowane w Kościele nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego w formach, które przekazał jej Jezus, lecz także o ukazanie we współczesnym świecie nowości stylu chrześcijańskiego życia, co podkreślił papież Benedykt XVI, mówiąc: Wielkim pragnieniem tej świętej kobiety było umieszczenie miłosierdzia Bożego w centrum wiary i życia chrześcijańskiego. Dzięki sile swojego duchowego życia ukazała w pełnym świetle – i to właśnie w naszych czasach, które poznały okrucieństwo oficjalnych ideologii – nowość przesłania chrześcijańskiego.
Wpływ świętych na życie naszego narodu, Europy i świata trudno jest w pełni opisać, ponieważ w ogromnej mierze dotyczy on wartości duchowych: kształtowania światopoglądu, postaw moralnych oraz umacniania wartości chrześcijańskich w życiu jednostek, społeczeństwa, a także na arenie międzynarodowej i międzyreligijnej. Może najbardziej uchwytny wpływ duchowy wyraża się w kształtowaniu wzorców pięknego życia, zasad budowania społecznego ładu i pokoju, opartego na wartościach chrześcijańskich. Każda z tych świętych postaci fascynowała za swego ziemskiego życia i fascynuje po śmierci, gdyż pozostawia przykład życia szczęśliwego i spełnionego, choć często przeżywanego pośród trudnych doświadczeń, oraz świadectwo heroicznej miłości Boga i ludzi, umiłowania Ojczyzny i świata. Powszechny podziw budzi przecież ofiara życia św. Faustyny za grzeszników, czyn św. Maksymiliana, który w bunkrze głodowym dobrowolnie umierał za Franciszka Gajowniczka, czy życie św. Jana Pawła II zatroskanego o losy Ojczyzny, Europy i świata.
Święci chrześcijanie żyją nie tylko dla siebie, ale czują się współodpowiedzialni za zbawienie osób powierzonych ich pieczy apostolskiej, za losy Ojczyzny i świata. W ziemskim życiu i po śmierci troszczą się o innych, wypraszają miłosierdzie Boże nie tylko dla osób sobie bliskich, ale dla wszystkich, szczególnie tych, którzy się źle mają, dla ludzi chorych, cierpiących na ciele i duszy, dla rządzących i obywateli swego kraju, dla innych narodów, zwłaszcza tych, które swą niedolą, często niemym krzykiem wołają o miłosierdzie Boże i ludzkie. Ktoś powiedział, że najtrudniejsze i najgorsze są te czasy, w których brakuje ludzi wołających o miłosierdzie Boga, bo bez tego świat zdany jest tylko na siebie, a sam zbawić się nie może.
Święci orędują przed Bogiem także po śmierci. Nie zapomnę o tobie, biedna ziemio – obiecała św. Faustyna – choć czuję, że cała natychmiast zatonę w Bogu, jako w oceanie szczęścia; lecz nie będzie mi to przeszkodą wrócić na ziemię i dodawać odwagi duszom, i zachęcać je do ufności w miłosierdzie Boże. Owszem, to zatopienie w Bogu da mi możność nieograniczoną działania (Dz. 1582). Święta Faustyna i wszyscy święci wypraszają łaski Bożego miłosierdzia dla mieszkańców ziemi, a przez pozostawione świadectwo życia i swoje dzieła wskazują na to, co jest w życiu najważniejsze dla ludzi i narodów. Świadczą o tym, że możliwa jest na ziemi taka miłość, która wznosi się na wyżyny heroizmu, że nie jest utopią idea budowania w państwie takich relacji, w których jest miejsce dla każdego, bez względu na pochodzenie, narodowość, religię czy światopogląd, wykształcenie, bogactwo, ubóstwo, chorobę czy kalectwo. Taką cywilizację można budować tylko z Panem Bogiem, bo On udziela światła i łask potrzebnych do jej realizacji. Same tylko ludzkie środki nie wystarczą, o czym tyle razy można się było przekonać, patrząc choćby na historię ostatniego stulecia.
Świadectwo życia świętych nie przemija, ono przez wieki w mniejszym lub większym stopniu wpływa na życie ludzi w kraju ich pochodzenia, a w przypadku wielkich świętych na życie całego Kościoła, na kształtowanie poglądów, naukę, literaturę i sztukę, a nawet na bieg wydarzeń historycznych w skali ogólnoludzkiej. Święci najmocniej przekonują o tym, jak wielki potencjał tkwi w chrześcijaństwie, które służy przemianie jednostek i życia wspólnego w cywilizację miłości. Ludzie żyjący wartościami chrześcijańskimi są największym skarbem każdego narodu i ziemskiej cywilizacji, gdyż wprowadzają w czyn takie wartości jak: pokój, harmonię, troskę o dobro doczesne i duchowe jednostek i społeczeństwa. Choć często prowadzą życie ukryte lub spełniają proste posługi w rodzinie, środowisku pracy, oddają się służbie społecznej nawet w niewielkiej małej Ojczyźnie, to przecież budują cywilizację miłości, w której chce żyć i do której dąży różnymi sposobami każdy człowiek, naród i grupa społeczna. Święci tworzą zdrowe rodziny, budują relacje międzyludzkie oparte na prawdzie, sprawiedliwości, miłości ofiarnej i przebaczającej, na poszanowaniu niezbywalnej godności każdego człowieka.
s. M. Elżbieta Siepak ISMM
————————-
„Orędzie Miłosierdzia” 2024, nr 132
Można się zdziwić, że w „Dzienniczku” św. Faustyny, który jest perłą literatury mistycznej, dziełem o tematyce religijnej, duchowej, pojawia się w ogóle temat Ojczyzny i to tak często. A co jeszcze dziwniejsze, że o Polsce mówi Jezus i Matka Boża. Słowo Polska pojawia się w tym dziele 12 razy, a Ojczyna ziemska – aż 15 razy. W konferencji s. M. Elżbiety Siepak z klasztoru Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach można usłyszeć, co Jezus i Maryja mówią po polsku o Polsce, w jaki sposób św. Faustyna miłowała swą Ojczyznę i jakie jest miejsce Polski na mapie religijnej Europy i świata.
W łagiewnickim Sanktuarium jest jedna z najstarszych nekropolii Krakowa – cmentarz zakonny założony pod koniec XIX wieku w głębi dawnego ogrodu Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Spoczywają na nim ciała sióstr, kapelanów, wychowanek Zgromadzenia i osób związanych z klasztorem w Łagiewnikach. Na tym cmentarzu przez 28 lat spoczywały także doczesne szczątki św. Siostry Faustyny. Tutaj pochowana jest m.in. jej przełożona generalna m. Michaela Moraczewska, s. Kaliksta Piekarczyk, która swoje życie złożyła w ofierze w intencji ocalenia Krakowa w latach drugiej wojny światowej, m. Ksawera Olszamowska ofiarująca swe życie w intencji ustanowienia w Kościele święta Bożego Miłosierdzia i szerzenia orędzia Miłosierdzia, oraz inne siostry, które złożyły w ofierze swe życie w różnych intencjach. Cmentarz zakonny od strony południowej sąsiaduje z bazyliką w łagiewnickim Sanktuarium i często jest nawiedzany przez pielgrzymów. Natomiast od strony wschodniej, czyli za bazyliką, znajduje się cmentarz wojenny z czasów pierwszej wojny światowej. Nie ma tutaj osobnych mogił, lecz duży krzyż oraz obelisk z tablicą, która mówi, że spoczywa tutaj 266 żołnierzy z 15 krajów europejskich. W latach pierwszej wojny światowej część posesji klasztornej została zajęta na potrzeby dużego szpitala wojskowego na ponad 1000 łóżek. Mieścił się on także w kilku postawionych barakach, w których pielęgnowano żołnierzy różnych narodowości chorych na tyfus, cholerę, czerwonkę, ospę i szkarlatynę, a więc choroby zakaźne. Niektórych żołnierzy nie udało się uratować, zmarli w tym szpitalu, więc chowano ich na cmentarzu za murem klasztoru.
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!» Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo». Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?» 21 On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus (J 2, 13-22).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
Kiedy byłam w pewnej świątyni z jedną siostrą na Mszy świętej, odczułam wielkość i majestat Boży, czułam, że świątynia ta jest przesiąknięta Bogiem. Majestat Jego ogarniał mnie, chociaż przerażał, to jednak napełniał mnie spokojem i radością; poznałam, że Jego woli nic się sprzeciwić nie może. O, gdyby dusze wszystkie [wiedziały], kto mieszka w świątyniach naszych, to nie byłoby tylu zniewag i nieuszanowania w tych miejscach świętych (Dz. 409).
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół czci, nie tylko osoby wyniesione do chwały ołtarzy, znane z imienia i biografii, ale także kapłanów, osoby konsekrowane i wiernych świeckich, którzy osiągnęli cel życia – zjednoczenie z Bogiem w miłości na wieki. Świętych, którzy żyją pośród nas, jest więcej niż się wydaje. Świadczy o tym także historia Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, które szczyci się nie tylko św. Siostrą Faustyną Kowalską. Na przestrzeni ponad 160 lat istnienia i działalności Zgromadzenia w jego historię wpisało się wiele osób niezwykłych, niektóre Kościół wyniósł do chwały ołtarzy. Są wśród nich m.in. św. abp. Zygmunt Szczęsny Feliński, który stanął u samych początków Zgromadzenia, św. Jan Paweł II, który tak często bywał w Łagiewnikach, beatyfikował i kanonizował Siostrę Faustynę i tak wiele uczynił dla misji głoszenia orędzia Miłosierdzia, bł. bp Julian Nowowiejski, który zaprosił siostry do Płocka i napisał pierwszą historię Zgromadzenia, bł. Jan Balicki, który zapoczątkował pracę Zgromadzenia w Przemyślu i przez 3 lata służył siostrom i wychowankom, bł. Maria Karwowska, która przebywała na formacji w łagiewnickim klasztorze, bł. ks. Michał Sopoćko – wileński spowiednik klasztoru na Antokolu i kierownik duchowy św. Siostry Faustyny. Wśród kandydatów na ołtarze trzeba wspomnieć choćby spowiedników posługujących w klasztorze w Krakowie-Łagiewnikach: sługę Bożego o. Wojciecha Baudiss SJ, ks. Bernarda Łubieńskiego (redemptorystę), o. Stanisława Bednarskiego SJ, o. Stanisława Podoleńskiego SJ, o. Mariana Morawskiego SJ, o. Józefa Cyrka SJ, o. Józefa Andrasza SJ czy sługę Bożego o. Jacka Woronieckego OP, autora książki „Tajemnica miłosierdzia Bożego”, którą siostry z rękopisu przepisywały w Łagiewnikach. Lista świętych, błogosławionych i sług Bożych jest znacznie większa, zwłaszcza gdy uwzględni się nie tylko stałą współpracę ze Zgromadzeniem, ale inne okoliczności i kontakty. Także dzisiaj pośród nas żyją święci, ludzie zafascynowani miłosierną miłością Jezusa, uczestniczący w Jego życiu i misji objawiania światu tajemnicy Bożego miłosierdzia.
Gdy Maria przyszła do miejsca, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł». Gdy więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: «Gdzieście go położyli?» Odpowiedzieli Mu: «Panie, chodź i zobacz!». Jezus zapłakał. A Żydzi rzekli: «Oto jak go miłował!» Niektórzy z nich powiedzieli: «Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?» A Jezus ponownie, okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus rzekł: «Usuńcie kamień!» Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: «Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie». Jezus rzekł do niej: «Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?» Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał». To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić!». Wielu więc spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego (J 11, 32-45).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
Zmartwychwstanę w Jezusie, ale muszę wpierw w Nim żyć. Jeżeli nie rozłączę się z krzyżem, wtenczas okaże się we mnie Ewangelia. Wszystkie moje niedostatki uzupełnia Jezus we mnie – Jego łaska, która działa nieustannie. Trójca Święta udziela mi swego życia w obfitości przez dar Ducha Świętego. Trzy Boskie Osoby we mnie mieszkają. Bóg, jeżeli kocha, to całym sobą, całą mocą swej istoty. Jeżeli mnie tak Bóg ukochał, cóż ja na to – ja, oblubienica Jego? (Dz. 392).
W życiu religijnym Kościoła w Polsce bardzo mocno zakorzeniła się piękna tradycja październikowych nabożeństw różańcowych. Odbywają się one w każdym kościele, w kaplicach, wspólnotach… W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach to nabożeństwo odprawiane jest w kaplicy klasztornej z łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i grobem św. Faustyny codziennie o 19:00, a w niedziele i święta oraz pierwszy piątek miesiąca o 18:30. Do modlitwy różańcowej w Krakowie-Łagiewnikach można się włączyć także przez transmisję on-line. Rozważania różańcowe w duchu miłosierdzia Boskiego i ludzkiego (także z tekstami św. Siostry Faustyny) są też dostępne w sklepie „Misericordia” w łagiewnickim Sanktuarium i na stronie internetowej: www.faustyna.pl
Osoby z wielu krajów świata, uczestniczące w dziele „Nieustannej Koronki do Miłosierdzia Bożego”, modlą się nie tylko we własnych potrzebach, ale także proszą o „miłosierdzie dla nas i całego świata”. Intencja szczegółowa na październik: o wiarę i miłość w rodzinach oraz o pojednanie małżeństw rozbitych i przeżywających kryzysy.
Dzieło „Nieustannej Koronki” jest odpowiedzią na prośbę Jezusa, by nieustannie błagać o „miłosierdzie dla nas i całego świata”. Prowadzi je Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia na stronie: www.faustyna.pl od 2011 roku. Może w nim uczestniczyć każdy internauta, który wypełni krótki formularz wpisowy i choćby jeden raz zadeklaruje odmówienie Koronki do Miłosierdzia Bożego, którą Jezus podyktował św. Siostrze Faustynie.
Pierwszy dzień listopada obchodzony jest w Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia nie tylko jako dzień, w którym Kościół oddaje cześć wszystkim Świętym, ale także jako rocznica powstania Zgromadzenia w Polsce. Tego dnia 1862 roku abp Zygmunt Szczęsny Feliński poświęcił kaplicę i pierwszy Dom Miłosierdzia w Warszawie przy ul. Żytniej. Siostry w tym dniu w sposób szczególny wracają do początków historii swego Zgromadzenia. Wspominają jego założycielkę m. Teresę Ewę z książąt Sułkowskich hrabinę Potocką, która przyjęła zaproszenie abp. Szczęsnego Felińskiego i przybyła do Warszawy, by „upadłym” kobietom pomagać w powrocie do godnego życia, zakładając dzieło na wzór Domu Miłosierdzia w Laval (Francja), skąd zaczerpnęła wzory do pracy apostolskiej i życia zakonnego. Wraz z całym Kościołem siostry czczą też wszystkich, którzy osiągnęli cel swego życia – zjednoczenie z Bogiem na wieki. W ich gronie jest wyniesiona do chwały ołtarzy znana w całym świecie apostołka Bożego Miłosierdzia, św. Siostra Faustyna Kowalska – duchowa współzałożyciela Zgromadzenia, św. abp Zygmunt Szczęsny Feliński, a także zmarłe siostry, wychowanki, apostołowie Bożego Miłosierdzia ze stowarzyszenia „Faustinum”, którzy uczestniczyli w misji Zgromadzenia poprzez uobecnianie w świecie miłosiernej miłości Boga swym życiem, czynem, słowem i modlitwą. W tym dniu siostry dziękują za „wczoraj” Zgromadzenia, powierzają Bożemu Miłosierdziu jego „teraz” i „przyszłość”, by w niej wypełniły się wszystkie Boże plany.
Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia wyraża wdzięczność wszystkim Dobrodziejom i Ofiarodawcom za wsparcie dzieł apostolskich, z których korzysta tysiące internautów i osoby konające, potrzebujące modlitewnego wsparcia. Dziękujemy za dary przesłane na wsparcie dzieła „Koronki za konających”, kamerę i transmisję on-line z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, stronę internetową: www.faustyna.pl oraz jej wersje w językach obcych. W tych darach serca widoczne jest miłosierdzie Boże, które przez ludzkie serca i dłonie wylewa się na świat.
Siostry odwdzięczają się w codziennej modlitwie, polecając miłosierdziu Bożemu wszystkich Ofiarodawców i Dobroczyńców i prosząc o Boże błogosławieństwo i potrzebne łaski dla nich. Niech w tym wszystkim będzie uwielbione Miłosierdzie Boże!
23 października rozpoczyna się nowenna przed 163. rocznicą powstania Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, które w uroczystość Wszystkich Świętych, 1 listopada 1862 roku w Warszawie, założyła m. Teresa Ewa z książąt Sułowskich hrabina Potocka. Do tego Zgromadzenia Bóg powołał św. Siostrę Faustynę Kowalską (duchową współzałożycielkę), której przekazał orędzie Miłosierdzia i wysłał z prorocką misją głoszenia go światu. W tej nowennie siostry we wszystkich klasztorach Zgromadzenia w Polsce i na świecie dziękować będą za łaski otrzymane w całej historii Wspólnoty Zakonnej, prosić będą o łaskę uobecniania Bożego miłosierdzia dzisiaj i ufne zawierzenie miłosierdziu Trójcy Świętej na kolejne lata dawania świadectwa i posługi apostolskiej.
W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach ta nowenna będzie odprawiana w dni powszednie o godzinie 19.00, a w niedziele o 18.20, a po niej będzie październikowe nabożeństwo różańcowe.
Biskup István Katona, honorowy członek Stowarzyszenia Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum” zmarł 21 października w wieku 97 lat. Był apostołem Miłosierdzia Bożego na Węgrzech, gdzie szerzył orędzie Miłosierdzia Bożego przekazane przez św. Faustynę i z Krakowa-Łagiewnik przeszczepił dzieło „Faustinum”, troszcząc się o formację apostołów Bożego Miłosierdzia w języku węgierskim.
Urodził się 3 października 1928 roku w Nagykátie. Studiował teologię w Segedynie, a w 1953 roku otrzymał święcenia kapłańskie. W grudniu 1989 roku został konsekrowany na biskupa i rozpoczął posługę w diecezji Vác. Konferencja Episkopatu powierzyła mu zadanie wspierania i koordynowania pracy odradzających się katolickich szkół. Obowiązek ten pełnił do roku 1996 jako przewodniczący Katolickiego Urzędu Szkolnego. Od 1997 roku był biskupem pomocniczym w Egerze, a w 2013 roku przeszedł na emeryturę. Ksiądz biskup był również przewodniczącym krajowej rady fundacji „Miłosierdzie”.
W 2003 roku, po ukończeniu 75. roku życia, złożył na ręce papieża swoją rezygnację, ale ojciec św. Jan Paweł II poprosił go, aby nadal pełnił swoją posługę. W 2013 roku 85-letni István Katona był najstarszym czynnym biskupem w Europie.
„Dusze, które szerzą cześć miłosierdzia Mojego, osłaniam je przez życie całe, jak czuła matka swe niemowlę, a w godzinę śmierci nie będę im Sędzią, ale miłosiernym Zbawicielem. W tej ostatniej godzinie nic dusza nie ma na swą obronę, prócz miłosierdzia Mojego; szczęśliwa dusza, która przez życie zanurzała się w zdroju miłosierdzia, bo nie dosięgnie jej sprawiedliwość” (Dz. 1075).
Tym natomiast, którzy byli przekonani o swej sprawiedliwości, a innymi gardzili, powiedział taką przypowieść: „Dwóch ludzi weszło do świątyni, aby się modlić: jeden był faryzeuszem, a drugi celnikiem. Faryzeusz skupiony na sobie tak się modlił: «Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie; zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak ten celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam». Celnik natomiast stał z daleka i nie śmiał nawet oczu podnieść ku niebu, ale bił się w piersi, mówiąc: «Boże, bądź miłosierny dla mnie, grzesznego». Mówię wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Bo każdy, kto się wywyższa będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony” Łk 18, 9-14).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
Kiedy w początku swego życia zakonnego, zaraz po nowicjacie, zaczęłam ćwiczyć się szczególnie w pokorze, a więc nie wystarczyły mi same upokorzenia, które Bóg dopuszczał na mnie, ale sama ich szukałam i w nadmiernej gorliwości przedstawiłam się nieraz przełożonym taką, jaką w rzeczywistości nie byłam, i o takich nędzach pojęcia nawet nie miałam. Jednak po niedługim czasie Jezus dał mi poznać, że pokora jest tylko prawdą. Od tej chwili zmieniłam swe zapatrywanie, idąc wiernie za światłem Jezusa. Poznałam, że jeżeli dusza jest z Jezusem, On jej nie pozwoli błądzić (Dz. 1503).
W tym cyklu w dniach 24-26 października br. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odbędą się rekolekcje o modlitwie, która zmienia życie. Mottem będą słowa Jezusa wypowiedziane do św. Faustyny: „Przychodź i czerp łaski z tego źródła naczyniem ufności. Uniżonego serca nigdy nie odrzucę, nędza twoja utonęła w przepaści miłosierdzia Mojego” (Dz. 1485). Czas rekolekcji będzie okazją do doświadczenia, tak jak w przypadku św. Faustyny, że autentyczne spotkanie z miłosiernym Panem dokonuje się tylko wtedy, gdy stajemy w prawdzie, a to zmienia nasze życie. Rekolekcje poprowadzą: o. dr Samuel Karwacki, paulin, doktor teologii życia wewnętrznego, wieloletni ojciec duchowny seminarium paulinów, krajowy moderator Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, oraz s. M. Emanuela Gemza ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, przewodnicząca Stowarzyszenia Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum”, autorka książek i zeszytów formacyjnych „Faustinum”.
Więcej informacji na stronie: www.faustinum.pl
Pod takim hasłem, zaczerpniętym z Ewangelii św. Łukasza (Łk 10, 41), w dniach 24-26 października br. odbędą się rekolekcje dla kobiet w Kazachstanie, w diecezjalnym domu rekolekcyjnym Fides et ratio w Szczucińsku. W programie medytacje nad słowem Bożym, warsztaty, konferencje. Rekolekcje w ramach projektu „Samarytanka” poprowadzą: s. Anastasis Omelchenko ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w Pietropawłowsku, s. Kazimiera Wanat, o. Lucjan Pocałuń.
22 października br. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odbędzie się spotkanie młodych „Łagiewnicka 22”. Rozpocznie się ono o godzinie 19.00 w kaplicy z łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i grobem św. Faustyny, a poprowadzą je siostry z krakowskiej wspólnoty Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. W programie tekst z „Dzienniczka” św. Siostry Faustyny z komentarzem s. Anny Marii Trzcińskiej, następnie chwila modlitwy w ciszy i uwielbienie Miłosierdzia Bożego podczas adoracji Najświętszego Sakramentu.
22 października br. w kościele Santo Spirito in Sassia w Rzymie odbędzie się kolejne spotkanie wspólnoty stowarzyszenia „Faustinum”, w czasie którego który mowa będzie o ufności w szkole św. Faustyny. Spotkanie poprowadzą siostry z rzymskiej wspólnoty Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia i ks. Paolo Martinelli, rektor, a tematem będzie: „Nadprzyrodzona cnota nadziei a postawa ufności”. Spotkanie rozpocznie się modlitwą w Godzinie Miłosierdzia (15.00) i Koronką do Miłosierdzia Bożego, po niej o 15.20 Msza św. Nadto programie: konferencje, adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie i Różaniec z rozważaniami z „Dzienniczka” św. Faustyny.
W spotkaniu można uczestniczyć także przez transmisję przez Google Meet.
Powiedział im też przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie zniechęcać: „W pewnym mieście żył sędzia, który nie bał się Boga i nie szanował ludzi. W tym mieście mieszkała też wdowa, która stale przychodziła do niego z prośbą: «Obroń mnie przed moim przeciwnikiem». Przez pewien czas nie chciał, ale potem pomyślał sobie: «Chociaż Boga się nie boję ani nie szanuję ludzi, to uczynię zadość sprawiedliwości, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa. Niech w końcu przestanie przychodzić i mnie zadręczać». Pan powiedział: „Posłuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia! Bóg natomiast, czy nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy wołają do Niego dniem i nocą? Czyż będzie zwlekał w ich sprawie? Mówię wam, że szybko uczyni zadość sprawiedliwości. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?” (Łk 18, 1-8).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
W jakimkolwiek dusza jest stanie, powinna się modlić. Musi się modlić dusza czysta i piękna, bo inaczej utraciłaby swą piękność; modlić się musi dusza dążąca do tej czystości, bo inaczej nie doszłaby do niej; modlić się musi dusza dopiero co nawrócona, bo inaczej upadłaby z powrotem; modlić się musi dusza grzeszna, pogrążona w grzechach, aby mogła powstać. I nie ma duszy, która by nie była obowiązana do modlitwy, bo wszelka łaska spływa przez modlitwę (Dz. 146).
17 października br. o godzinie 18.00 w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Świnicach Warckich odbędzie się pierwsze spotkanie formacyjne dla czcicieli Bożego Miłosierdzia, którzy pragną więcej poznawać Boga w tajemnicy Jego miłosiernej miłości oraz korzystać ze szkoły duchowości św. Siostry Faustyny. Powstającą wspólnotę „Faustinum” prowadzić będzie s. Lilioza Gorzkiewicz, a opiekunem duchowym będzie ks. Marek Zieliński. Spotkania formacyjne odbywać się będą w trzecie piątki miesiąca.
W dniach 11-15 października w Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Jastrzębiu Zdroju odbędą się rekolekcje o miłosierdziu Bożym. W oparciu o słowo Boże i duchowe dziedzictwo św. Faustyny zapisane w jej „Dzienniczku” poprowadzi je s. Anna Maria Trzcińska z sanktuaryjnej wspólnoty Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. W programie oprócz Eucharystii i sakramentu pojednania sprawowanych przez kapłanów, konferencje, modlitwa w Godzinie Miłosierdzia i Koronka oraz Różaniec ze św. Faustyną.
16 października br. przypada 134. rocznica urodzin o. Józefa Andrasza SJ, krakowskiego spowiednika i kierownika duchowego św. Siostry Faustyny. Z tej okazji w intencji jego beatyfikacji sprawowana będzie Msza św. w krakowskiej bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa 16 października o godz. 18.00.
Ojciec Andrasz urodził się w 1891 roku w Wielogłowach koło Nowego Sącza. Po gimnazjum w Nowym Sączu, mając 15 lat wstąpił do Towarzystwa Jezusowego i po dwóch latach nowicjatu złożył pierwsze śluby zakonne. Potem studiował filozofię i teologię w Polsce i Grafenbergu (Niemcy), a w dzień swoich imienin 19 marca 1919 roku w Krakowie, w kościele św. Barbary przyjął święcenia kapłańskie z rąk bpa Anatola Nowaka. Potem podjął pracę pisarza w Wydawnictwie Księży Jezuitów w Krakowie i zaangażował się w szerzenie kultu Serca Jezusowego. Z jego inicjatywy powstała seria wydawnicza: „Biblioteka Życia Wewnętrznego”, w której ukazało się ponad 40 tomów najwybitniejszych dzieł o tematyce ascetyczno-mistycznej. Oprócz tematyki dotyczącej życia duchowego o. Andrasz zajmował się pisarstwem związanym z popularyzacją kultu Serca Jezusowego, Apostolstwa Modlitwy oraz z Liturgią. Jego książeczka zatytułowana „Wspólnie z kapłanem”, przybliżająca bogactwo Eucharystii, była bestsellerem i doczekała się aż 20 wydań. W 1930 roku został Krajowym Sekretarzem Apostolstwa Modlitwy oraz Dzieła Poświęcenia Rodzin, był dyrektorem tych dzieł w diecezji krakowskiej i częstochowskiej; funkcje te pełnił aż do 1953 roku. Największym osiągnięciem w działalności duszpasterskiej o. Andrasza na tym polu było poświęcenie Sercu Bożemu nie tylko rodzin czy parafii, ale całego narodu, które dokonało się 21 października 1951 roku. W latach 1923-1928 redagował „Nasze Wiadomości” i opublikował w nich wiele artykułów na tematy historyczne. Przez 10 lat (1930-1940) był redaktorem „Posłańca Serca Jezusowego” i przez rok dyrektorem Wydawnictwa Apostolstwa Modlitwy (1936-1937). Dzięki jego staraniom wydano też nowe opracowanie „Nowego Testamentu” w przekładzie J. Wujka. Równocześnie był cenionym rekolekcjonistą, spowiednikiem i kierownikiem duchowym. Spowiadał nie tylko Siostrę Faustynę, ale także wiele osób, które prowadziły głębokie życie duchowe, życie mistyczne, a wśród nich m. Zofię Tajber – założycielkę Zgromadzenia Najświętszej Duszy Chrystusa Pana. Był spowiednikiem zwyczajnym i nadzwyczajnym: nazaretanek, urszulanek, sióstr Sacre-Coeur, Matki Bożej Miłosierdzia i wielu innych zgromadzeń.
Po śmierci Siostry Faustyny Kowalskiej o. Andrasz włączył się w realizację jej misji. Pod jego kierunkiem powstał łaskami słynący obraz Jezusa Miłosiernego pędzla Adolfa Hyły w Krakowie-Łagiewnikach. W tym miejscu już w 1943 roku zainicjował pierwsze w świecie nabożeństwa ku czci Bożego Miłosierdzia, a po wojnie opublikował książeczkę pt. „Miłosierdzie Boże, ufamy Tobie”, która została przetłumaczona na wiele języków i przyczyniła się do szerzenia nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego w formach przekazanych przez św. Siostrę Faustynę.
O nim Siostra Faustyna pisała, że jest „wodzem duchownym”, „słupem świetlanym” oświecającym drogę do ścisłego zjednoczenia z Bogiem i ubolewała, że mało jest takich kapłanów. Pisała, że jest to kapłan, który ma wielkiego ducha Bożego, że jest człowiekiem świątobliwym i światłym, poznała, jak bardzo jest miły Bogu i miała dla niego szacunek jak dla świętego.
Proces beatyfikacyjny sługi Bożego o. Józefa Andrasza SJ został oficjalnie rozpoczęty przez abp. Marka Jędraszewskiego, metropolitę krakowskiego, 17 listopada 2024 roku w Archidiecezji Krakowskiej. Pierwsza sesja trybunału diecezjalnego odbyła się 3 lutego 2025 roku jako symboliczne otwarcie etapu diecezjalnego.
W dniach 10-12 października 2025 roku siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia organizują dni skupienia dla kobiet w Domu rekolekcyjnym św. Siostry Faustyny w Zakopanem na Krzeptówkach. Rekolekcje poprowadzi ks. dr Paweł Gabara, a ich rozpoczęcie 10 października o godzinie 18.00. Zapraszamy. Zgłoszenia – telefon: 797 907 286 i 797 766 333.
W dniach 8-14 października br. odbędzie się pielgrzymka osób konsekrowanych do Rzymu z racji obchodzonego w Kościele Roku Jubileuszowego. Wezmą w niej udział także delegatki prawie wszystkich klasztorów Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Polsce i poza granicami kraju, które m.in. dziękować będą dar powołania, życia i całe duchowe dziedzictwo św. Faustyny oraz prosić o nowe wielkoduszne powołania.
W 102 roku życia 10 października 2025 roku o godzinie 9.50 w Szpitalu Kolejowym w Pruszkowie odeszła do domu Ojca Niebieskiego s. M. Franciszka, Leokadia Siadaczka. Urodziła się 4 czerwca 1924 roku w miejscowości Wielgie (obecnie województwo mazowieckie) w domu rolnika Andrzeja i Antoniny z domu Bańcerowskiej. Sakrament chrztu świętego otrzymała 10 czerwca 1924 roku w Parafii Bożego Ciała, a sakrament bierzmowana w czerwcu 1946 roku. Do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia wstąpiła 26 sierpnia 1945 roku w Krakowie. Jako aspirantka przebywała w domu częstochowskim. 2 maja 1946 w Krakowie rozpoczęła nowicjat pod kierunkiem s. Konsolaty Romańskiej i tam 30 kwietnia 1948 roku złożyła pierwsze śluby zakonne: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Przez rok pozostała w Krakowie i pracowała jako zakrystianka, następnie przez dwa lata w Warszawie na Grochowie (1949-1951), posługując w zakładzie dla dziewcząt. W Zgromadzeniu ukończyła kurs trykotarski, więc w maju 1951 roku wyjechała do Zakopanego, gdzie pracowała jako trykotarka i pielęgniarka, opiekująca się chorymi Góralami. Śluby wieczyste złożyła 30 kwietnia 1953 roku w Krakowie i po nich powróciła do swych obowiązków w Zakopanem. We wrześniu 1975 roku została skierowana do klasztoru w Walendowie, gdzie w zakładzie prowadzonym przez siostry posługiwała kobietom chorym psychicznie jako pielęgniarka i opiekunka. Od 2001 roku jako emerytka służyła Bogu i ludziom przez modlitwę, drobne posługi i radosne znoszenie trudów życia. W 2024 roku w pełni świadoma i żywotna obchodziła setne urodziny, bawiąc gości dobrym humorem. Ostatnie 10 dni życia spędziła w szpitalu w Pruszkowie, gdzie w liturgiczne wspomnienie św. Faustyny przyjęła sakrament namaszczenia chorych.
W pamięci sióstr pozostanie zawsze Jej radosna, pełna optymizmu służba ludziom, która podnosiła ich na duchu. Siłę do tak pięknego i długiego życia czerpała z modlitwy wspólnotowej i indywidualnej. Szczególnie kochała modlitwę brewiarzową, nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego, Różaniec. Interesowała się nie tylko sprawami Zgromadzenia, ale także Kościoła św. i Ojczyzny. Zawsze słuchała Radia Watykańskiego i dzieliła się z siostrami wiadomościami, które tam usłyszała. Jej pogoda ducha, życzliwość wobec ludzi wnosiła w życie wspólnoty sióstr i wśród chorych radość i budziła nadzieję, płynącą z dobroci Boga. Do grona Jej świętych należała Najświętsza Maryja Panna, którą kochała jako Matkę Jezusa i swoją niebieską Matkę, św. Józef, św. Siostra Faustyna i patron – św. Franciszek Ksawery. Teraz wraz z nimi śpiewać może wieczysty hymn uwielbienia miłosierdzia Boga, za wielkie rzeczy, które Bóg uczynił w Jej życiu i przez Nią w codziennej, cichej posłudze Bogu i ludziom.
Msza Święta pogrzebowa zostanie odprawiona 15 października o godz. 11.00 w Walendowie. Jej ciało spocznie na cmentarzu zakonnym na cmentarzu w Nadarzynie.
W drodze do Jeruzalem przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wioski, spotkało go dziesięciu trędowatych mężczyzn. Stanęli w oddali i wołali: „Jezusie, Mistrzu! Zmiłuj się nad nami!”. A gdy ich zobaczył, powiedział: „Idźcie, pokażcie się kapłanom!”. Gdy oni szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich, widząc, że został uzdrowiony, wrócił, głośno chwaląc Boga. Upadł na twarz do Jego stóp i dziękował Mu. Był to Samarytanin. Jezus zapytał: „Czy nie dziesięciu zostało uzdrowionych? Gdzie jest dziewięciu? I nie znalazł się nikt, kto by wrócił oddać chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?”. A jemu powiedział: „Wstań, idź! Twoja wiara cię uzdrowiła” (Łk 17, 11-19).
Z „Dzienniczka” św. Faustyny
Poszłam przed Najświętszy Sakrament i jako największa nędza i nicość prosiłam Go o miłosierdzie, aby raczył uleczyć i oczyścił moją biedną duszę. – Wtem usłyszałam te słowa: Córko Moja, wszystkie nędze twoje spłonęły w ogniu Mojej miłości, jakoby jedno źdźbło wrzucone w niepojęty żar. A tym uniżeniem ściągasz na siebie i inne dusze całe morze miłosierdzia Mojego. I odpowiedziałam: Jezu, kształtuj moje biedne serce według Twojego Boskiego upodobania (Dz. 178).
5 października przypada 86. rocznica narodzin dla nieba Apostołki Bożego Miłosierdzia – dzień, w którym obchodzone jest jej liturgiczne wspomnienie, a we wszystkich klasztorach Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – liturgiczna uroczystość. Należy go grona wielkich mistyków Kościoła, jest prorokiem, którego posłał Jezus do całego świata z orędziem Miłosierdzia. Z jej szkoły duchowości zapisanej w „Dzienniczku” korzystają miliony ludzi na całym świecie. Święty Jan Paweł II powiedział o niej po prostu, że „jest darem Boga dla naszych czasów, darem polskiej ziemi dla całego Kościoła”.
Jej wpływ na życie Kościoła wyraża się choćby w powszechnej praktyce nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego w formach, które przekazała. Dziś nie ma już chyba kraju, w którym nie byłoby obrazu Jezusa Miłosiernego, święto Miłosierdzia w pierwszą niedzielę po Wielkanocy w roku 2000 zostało wpisane do kalendarza całego Kościoła, Koronka do Miłosierdzia Bożego odmawiana jest nawet w językach plemiennych, choć była podyktowana po polsku, jak całe orędzie Miłosierdzia; coraz większą popularność zdobywa sobie praktyka modlitwy w chwili konania Jezusa na krzyżu, czyli Godzina Miłosierdzia, oraz szerzenie czci Miłosierdzia. Apostolski Ruch Bożego Miłosierdzia, owo „zgromadzenie”, którego założenia domagał się Jezus, należy do największych ruchów we współczesnym Kościele.
Wpływ jej życia i misji głoszenia światu orędzia Miłosierdzia widoczny jest także w wezwaniach nadawanych kościołom. Święta Faustyna patronuje Łodzi i innym miejscom, szkołom, dziełom miłosierdzia, różnym stowarzyszeniom i wspólnotom. Jej imię nadawane jest dziewczynkom przy chrzcie św. i wybierane przez młodzież przy sakramencie bierzmowania. Była Patronką Światowych Dni Młodzieży w Sydney i Krakowie. Inspiruje naukowców, teologów, ludzi kultury, sztuki i mediów, należy do grona najbardziej znanych i lubianych świętych Kościoła katolickiego. Jej relikwie są w prawie 130 krajach świata, także w cerkwi prawosławnej w Bukareszcie i anglikańskim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Wielkiej Brytanii. Na całym świecie odbywają się sympozja teologiczne, kongresy diecezjalne, narodowe, kontynentalne i światowe, które swój dynamizm czerpią właśnie z życia i misji św. Siostry Faustyny. Promieniowanie tego „daru Boga” ogarnia cały Kościół i świat, ale ma on dotrzeć do każdego człowieka i przygotować świat na powtórne przyjście Chrystusa.
11 października o 6.30 w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przed łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i przy grobie św. Faustyny celebrowana będzie Msza św. w intencjach wszystkich, którzy się zaangażowali w dzieło „Koronki za konających” oraz „Nieustannej Koronki” z prośbą o to, aby kolejne osoby włączyły się w te dzieła, niosąc miłosierdzie najbardziej potrzebującym. Eucharystia jest wyrazem wdzięczności Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia za wspólne niesienie światu orędzia o miłosiernej miłości Boga do człowieka. Niech ona przyniesie wielką chwałę Miłosierdziu Bożemu w duszach ludzkich.









































